Józef Haller (1783-1850), syn Marcina, był senatorem, a następnie prezesem Senatu Wolnego Miasta Krakowa Rzeczypospolitej Krakowskiej, realizował wówczas wiele inwestycji dla dobra miasta i jego mieszkańców. Ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, był wszechstronnie uzdolniony, znał pięć języków obcych. Wraz ze swym przyjacielem Antonim Szasterem udał się w podróż po Europie, którą w dużej części odbył pieszo, by lepiej poznać zwiedzane kraje.
W związku z tym, że córki Marcina Alojzego wyszły za mąż za kawalerów niższego stanu - pomimo sprzeciwu rodziców (Maria wyszła za Antoniego Gunthera, natomiast Karolina za Wojciecha Olearskiego) - cały rodzinny majątek przypadł Józefowi. Około 1814 roku dobrowolnie podzielił się nimz siostrami: Maria otrzymała Facimiech i Krzęcin, natomiast Karolina Wielkie Drogi z Trzebowlem. Józef zatrzymał dla siebie Polankę, główną siedzibę rodową, gdzie osiadł po rezygnacji z funkcji Prezesa Senatu i poświęcił się pracy społecznej oraz dobroczynnej.
Swą przyszłą żonę Elżbietę Gorczyńską poznał w Brzeźnicy. Była wtedy zaręczona z Janem Kantym Brandysem, dzierżawcą Kalwarii Zebrzydowskiej. Oświadczył się matce, a ta zadecydowała o losie nieprzychylnej mu Elżbiety – ślub odbył się w 1822 roku.
Hallerowie byli spowinowaceni z Girtlerami, toteż wspomniał o nich w swych pamiętnikach Kazimierz Girtler, mieszkający w młodości z rodziną w domu Józefa. W wyniku osobistych, niefortunnych kontaktów z kuzynem w czasach, gdy był już dzierżawcą Krzesławic, wspomnienia dotyczące Hallerów generalnie nacechowane są niechęcią, jednak dostarczają pewnych informacji o rodzinie. Senator Józef Haller kierujący Wydziałem Dochodów przysłał mu do Krzesławic kontrolę skarbową i kazał opieczętować gorzelnię. Kontrola ta będąca wynikiem jakiegoś donosu nie stwierdziła nieprawidłowości, pozostawiła jednak ślad w postaci uszczypliwego wpisu w pamiętniku: ” Dobry senator, kuzyn, potknął się, a choć się nie stłukł, ale się zarumienił”.
Kolejny kontakt Girtlera z Hallerem miał miejsce w 1836 roku, gdy to przeprowadzano akcję wydalania z Krakowa i okręgu wszystkich uchodźców z Królestwa Polskiego, którzy nie mieli stosownych paszportów lub zezwoleń na pobyt, a którzy brali udział w „Rewolucyi”. Haller odmówił wtedy Girtlerowi wyjednania dla kilku Polaków uzyskania zezwoleń na pozostanie w Rzeczypospolitej Krakowskiej. Girtler wspomina jednak, że Józef dbał o stan dróg, zainicjował budowę szpitala św. Łazarza i stałego mostu na Podgórze, a także zarządził wybicie srebrnej monety Rzeczypospolitej Krakowskiej.
Józef Haller de Hallenburg zmarł w Krakowie w 1850 roku, pochowano go w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Rakowickim.
Dzieci Józefa i Elżbiety z Gorczyńskich:
- • Cezary Emil (1822-1915), właściciel Mianocic na ziemi miechowskiej, żona Julia z Helclów (1827*-1893),
- • Edmund (1826-1854), pruski oficer, w 1848 roku odszedł z armii, podobnie jak inni Polacy w wojsku pruskim, gdy tłumiono tzw. powstanie poznańskie; jego ojciec nie zaakceptował tego kroku co stało się między innymi powodem załamania syna i samobójczej śmierci,
- • Henryk (1830-1888), właściciel Jurczyc koło Skawiny, żona Olga Tretter, uczestnik powstania styczniowego, ojciec ośmiorga dzieci, w tym generała Józefa Hallera, twórcy Błękitnej Armii, majora artylerii Karola Hallera i majora Cezarego Hallera zabitego w 1919 roku przez Czechów pod Skoczowem, • Władysław (1834-1879), właściciel Polanki Haller, położonej także koło Skawiny, żona Lucyna Urbańska; ich synem był gen. Stanisław Haller zamordowany przez Rosjan w Charkowie w 1940 roku,
- • Helena (1836-1856).* według B. Wernichowskiej Julia była starsza o 7 lat od Cezarego – jednak nie znajduje to potwierdzenia w jej akcie urodzenia oraz ślubu.
Cezary Emil Haller de Hallenburg urodził się w Krakowie, gdzie ukończył filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie agronomię na Uczelni Rolno-Leśnej w Hohenheim. Uczestniczył czynnie w działaniach powstańczych 1846 (więziony potem w Koźlu i Raciborzu) i 1848 roku (swym postępowaniem uratował wtedy Kraków przed bombardowaniem).
W 1850 roku ożenił się z uchodzącą za najpiękniejszą pannę w Krakowie, Julią Helcel von Sternstein, siostrą Ludwika – bankiera, fundatora domu opieki dla ponad pięciuset osób, wiceprezydenta Krakowa. Zamożna rodzina Helclów była wielce zasłużona dla miasta Krakowa. Podczas podróży poślubnej na krótko został aresztowany w Dreźnie, w związku z ucieczką z więzienia raciborskiego. Po powrocie osiadł w dobrach Mianocice w Królestwie Polskim, które w posagu otrzymała jego żona Julia. Wspólnie z nią założył ochronkę i szpitalik, a do ich prowadzenia zaangażował siostry felicjanki, prowadził także działalność charytatywną i społeczną. W spadku po zmarłym ojcu wraz z bratem Henrykiem w 1856 roku otrzymał Hotel Saski, który po pewnym czasie zaczął przynosić duże dochody.
W czasie powstania 1863 roku wszedł do Komitetu Obywatelskiego w Krakowie jako naczelnik Działu Skarbowego mającego na celu wsparcie finansowe polskich oddziałów w królestwie. W hotelu zorganizował szpital powstańczy; tym okresie także w Mianocicach – jak relacjonowały zakonnice – udzielano pomocy powstańcom i leczono rannych.
W czasie powstania kilkakrotnie spotykał się z gen. Marianem Langiewiczem, w tym także we wsi Antolka koło Mianocic należącej do jego dóbr. Dostarczył wówczas powstańcom duże ilości żywności i furażu dla koni. Ostrzegł Langiewicza przed obywatelem angielskim Funkensztejnem, który dostarczał Polakom informacje o ruchach wojsk rosyjskich (potem okazało się, że był rosyjskim szpiegiem).
Za zorganizowanie pomocy finansowej dla oddziałów powstańczych, w 1864 roku Cezary został aresztowany i skazany na 8 lat twierdzy w Ołomuńcu, skąd na mocy amnestii został zwolniony dwa lata później. Przeniósł się następnie do Lwowa, gdzie został posłem do Sejmu Galicyjskiego. W 1874 roku wrócił na stałe do Mianocic, poświęcając się sprawom gospodarczym.
W 1883 roku Cezary ogłosił swe wspomnienia w Przeglądzie Polskim; mniej więcej w tym samym czasie przygotował informację o historii Mianocic dla Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego i Innych Krajów Słowiańskich. Kazimierz Girtler napisał o nim: „Cezar Haller to sama zacność, bolesne mi to, co napisałem o jego ojcu, bo on maże do szczętu dziadowskie i ojcowskie usposobienie. Żona jego wielkich cnót niewiasta.” Cezary zmarł w 1915 roku w Mianocicach mając 93 lata, pochowano go obok żony we wzniesionej przez nich kaplicy-mauzoleum w Książu Wielkim. Cezary i Julia prowadzili bogate w wydarzenia, piękne i pełne poświęceń życie, którego nie sposób opisać w tym krótkim opracowaniu.